Piękna i uczona wypowiedź, ale... do kogo ta mowa. :(

Ci co powinni tego nie przeczytają, a nawet jeśli, to pomyślą, a może nawet powiedzą, że to nie ja, to kolega/koledzy.

Ci co wiedzą co zrobić z rzadka są dopuszczani nawet do głosu.

Reszta może się modlić. :) Co nie jest takie złe!

PS

Widać mają dużo do stracenia, wg ich mniemania i jest jak jest. :(

Jak to do kogo, do suwerena.

Przemilczanie jest złe.

Gdy suweren kłóci się o swoje, to głosów przybywa, bo obojętni widzą interes, a oczadzialce coraz bardziej odstają.

Gdy się dyskutuje z oczadzielcami, to normalnych ludzi się odpycha. Wojna powinna zakończyć wszystkie debilne tematy. A tu wojna swoją szosą, a zielona transformacja swoją szosą. Przeżyliśmy bez kasy na odbudowę po pandemii, o której już wszyscy zapomnieli, to rząd nadal pomimo wojny ciągnie ten temat robiąc burdel w prawie i zamęczając widownię, a przy kasy jak nie ma tak nie ma. Kogo ma tą bezradnością przekonać. Czy rząd nie widzi, że przegrywa tam, gdzie wchodzi z oczadzialcami w konszachty.

Zaporę na granicy wybudowali, mierzeję przekopali, rurę z gazem podłączyli, kontrakty na uzbrojenie zawarli, NATO szacunek przy każdej okazji obwieszcza. Ale to znika, bo przykryte jest serialem rozmów z KE, których nikt nie rozumie, bo takie właśnie mętne mają być, gdyż są pułapką. Uczynienie z KPO atutu, to jest oddanie tego atutu w ręce totalsów. Przecież nawet my musimy przyznać rację oczadzielcom, że jak PO dojdzie do władzy to kasa z Unii przyjdzie.  I nie totalsi wykreowali tego tromfa, tylko premier i kampania bilbordowa.
 


Kogo obchodzi dzisiaj Tusk. A to on jest głównym tematem portalu tvp.info. Ustawienie kampanii pod Tuska, choć może dawać dobry wynik na papierze dzisiaj, jest strategią do dupy. Jest strategią przedwojenną. Świat się zmienił. To po pierwsze.

A po drugie i niezależne od wojny. Wygrywanie z Tuskiem na papierze im skuteczniejsze będzie, tym pewniejsze, że to nie z Tuskiem będzie Morawickie się zmagał. I jak Himilsbach z tym Tuskiem zostanie. 
Wyobraźmy sobie europejską konwecję wyborczą wszechtotalsów. Na której w przytomności von der Leyen i innych celebrytów ogłoszą kandydata wszechoopozycji na premiera, któren to wybrany musi być jeszcze przed wyborami, aby zapewnić różnorodności osobową koherencję. I nie będzie to Tusk, albowiem ten zaszczuty przez pisoski hejt dostał dwa tygodnie wcześniej udaru. I to jest wersja lajt, bo są gorsze. Ursula w kusym fartuszku pielegniarki wwozi go na scenę, aby eksprezydent Europy drżącą ręką namaścił wszechkandydata. Wszyscy płaczą, ale w oczach pobłyskują skierki nadziei. Realnej bo przecież KPO 2.0  popłynie ożywczą strugą, i jeszcze pod europeskim przywództwem dopomoże zakończyć tę straszną amerykańską wojnę na Ukrainie. O takich pomniejszych korzyściach, jak zemsta na pisiorach nie wspominam, bo to deser.

Normalnie same sprawdzone motywy. Narutowicz, Adamowicz, Kidawa-Błońska w jednym. A to za sprawą rządowego zawracania ludziom gitary Tuskiem.
 

Jak Morawiecki dalej konsekwentnie będzie tak ustepował a Kaczyński to przyklepie to obóz rządzący przegra na włąsne życzenie.Cena uprawnień za co2 to główny składnik ceny prądu.Rząd tu udaje że nie ma sprawy a ludzie płacą coraz więcej za energię. Zadziwia mnie ta uległość. No ale cóż jak ktoś na upartego chce przegrać jego wybór.

Nikt nie wie dokładnie co jest w grze, powierzechowne oceny dokonywane na podstawie informacji z sieci są cokolwiek nierozsądne. Ludzie zaś mylą zarządzanie państwem z zarządzaniem resortami lub wręcz poszczególnymi grupami zawodowymi. To jest błąd, który się mści. Zmiana rządu to najgorsze co może nas teraz spotkać. Nie tak dawno wszyscy płakali nad przemysłem futrzarskim i hodowlami zwierząt futerkowych. Jak się okazało o co chodziło, przycichli i dziś już nikt nie lamentuje. Nie wiemy, jaka jest stawka i nie rozumiemy, że to jest gra poważniejsza niż nam się zdaje. Dajmy więc rządowi spokój. 

Oczywiscie,  ze...

...  ZONT  widzi  to  swoje  zaprzanstwo...  doskonale  widzi  !!!

Te  ,,rozmowy,,  z  OCZADZIELCAMI  trwaja  caly  czas...  vide  casus  wyboru  tuska  na  krUla  eLropy...  tez  byl  ,,jednoglosny,,...  po  prostu  AKLAMACJA,  a  ze  Szydlo,  jako  premier  Polski  NIE  ZAGLOSOWALA  na  tego  ,,wuja,,  to  pestka...

...  w  koncu  fundusze  dzielil  PAJAC  z  Francji,  Hollande...  dzis  mamy  kolejne  powtorki  i  gierki  SATANISTOW,  OSZUSTOW  i  ZLODZIEJI...

...  o  pardon,  dzis  mamy  ,,negocjacje,,  !!!

Niektórzy twierdzą że takie są prawa demokracji, że jak się ma słabą opozycję to idzie się na łatwiznę pokazując słabość opozycji, zamiast chwalić się swoimi sukcesami.

Co do Unii to ja odebrałem końcówkę wierszyka "zasłodzić smoka tak żeby się wyrzygał" nieironicznie, w takim razie chyba nie do końca zrozumiałem intencję tekstu.
Na Unię póki co jesteśmy skazani dopóki nie otworzą się jakieś inne sposoby lawirowania, a najwidoczniej nie ma takich sposobów, skoro rząd dalej szarpie się z Unią zamiast machnąć ręką. To że Ukraina prze w kierunku Unii zamiast od razu do NATO też świadczy o tym, że póki co inaczej się nie da. Tak, więc musimy z tym smokiem walczyć na ile się da choćby i przez słodzenie.

Żadnej z tych dwóch.