Jestem nauczycielem i potwierdzam to ostatnie stwierdzenie. Nie jestem, jednak, w stanie wyjaśnić, dlaczego to taki beton. Moja koleżanka powiedziała, że kiedyś na wycieczce kierowca autokaru powiedział jej, że nauczyciele to piąty gatunek rabarbaru. Pozdrawiam! 

Kiepsko napisałem tekst, skoro pytanie okazało się być nieretoryczne. Nauczyciele najpilniej uczestniczą w insurekcyjnych akademiach a insurekcyjną interpretację utworów znają na wyrywki. 

Powstanie Wielkopolskie służy przede wszystkim do lokalnego poprawia sobie humoru kosztem reszty kraju, co jest dla tej reszty odrobinę irytujące.

1920 to inna skala wydarzenia, a stulecie jest tylko raz.

Mało co tak wkurza jak mniamnie rządzących, że ludzie są głupsi od nich.

Skoro podstawowa polityka partii to był dobór według BMW (Bierni, Mierni, ale Wierni) to się nie dziwię. Na odcinku propagandy mieli być fachowcy, nawet za odpowiednie pieniądze najęci z Bollywood czy Nollywood, skoro ideowych tubylców się bano, a na Hollywood kasy nie starcza. I nazwiska zupełnie nieznane w branży jako scenarzyści, konsultanci, aktorzy czy reżyserzy, bo to co dziś jest jest w całości do zaorania.

Wystarczyłby jeden człowiek z wizją, budżetem, który i tak idzie na PISF (np) oraz wolną ręką i żelaznym glejtem.

Wyborca na pewno wie mniej niż polityk, ale to nie znaczy, że jest głupszy. 

Powiedz to Sakiewiczowi, albo załodze z programu W tyle wizji

Z tego powodu, że nie wiemy, co się dzieje na światowych salonach, siedziliśmy cicho. Ufając, że nawet to co wydaje się złe, prowadzi do dobrego. Zresztą tak się parę razy okazało. Choćby przy okazji likwidacji polskich ferm futrzarskich i osłabienia polskiego producenta okien. To była cena, jak trzeba było zapłacić Duńczykom za rurociąg. No i ok. Tylko że nawet tego trzeba się było domyślać i składać ze strzępków.

Najlepsze jest, że politycy mają rację czasami, a wyborcy zawsze. Sztab wyborczy i propagandziści PiS powinni to sobie wytatuować na czołach.

 

Oni nie mają czół

Bielan...

...  ,,pSZytOlil  granta,,  na  ponad  55.000.000  zeta  kilka  miesiecy  temu,...  a  ,,miSZCZ  cieNtej  riposty,,  -  dzis  kompletnie  utraconej  -  pewnie  za  te  ,,weNTkowanie,,  po  Mazurach  z  prezesem  !!!

No  prosze,...

...  ze  tez  o  tej  ,,cenie,,  futrzarsko-okiennej  Pan  Naimski  nie  wspomnial  nawet  ,,sloweczkiem,,  na  konferencji  w  Ojrzanowie  !!!

Smuteczek,

Może dlatego nie wspomniał, że to w sumie drobiazg. A może dlatego że było wcale inaczej. Przecież nie wiemy nic na pewno. Tu coś napiszą o duński futrzarstwie, tm prezes firmy od okien się poskarży na Duńczyków. I tak człowiek sobie składa ten bałagan, żeby nie zwariować i nie uwierzyć na przykład grinpisom albo elgiebetom

No  tak,...

...  w  sumie  ich  polityka  ZAWSZE  sklada  sie  z  takich  ,,drobiazgow,,...  nasze  zycie  i  my  sami  tez  jestesmy  takim  ,,drobiazgiem,,.  W  koncu  jak  przyjdzie  co  do  czego  to  ONI,  prawie  WSZYSCY  i  tak  ,,spier*dola  przez  Zaleszczyki,,  !!!  

> Mamy fatalny film zrealizowany w 2011 roku, czyli za triumfującego PO, który ciężko oglądać bez poczucia zażenowania fabularną lipą i bezcelowością tej produkcji.

Film jest tak zrobiony jakby CELOWO chciano osmieszyc temat.
Gdy to obejrzalem to nie wierzylem, ze mozna takie guano wyprodukowac.

Ciekawe, czy zdążył je wydać? Jak nie, to musi się spieszyć... Musi, nie wierzył w sukces :) 

Finansował to skok wolomin, Morawiecki, pisf i inni. Tutaj nie szło o jakieś artystyczne mycyje i Hoffman jako reżyser miał dać wrażenie kontynuacji trylogii na wiek XX. Idea tkwiła w marketingu skoku wolomin jako marki.

Notka mi się podobała, jak zresztą każda. ;)

Dziwi mnie trochę, bo nie rozumiem tego stwierdzenia, że:

Powstanie Wielkopolskie służy przede wszystkim do lokalnego poprawia sobie humoru kosztem reszty kraju

Napisałem bardzo króciutką notkę o Powstaniu Wielkopolskim, Jedynym polskim powstaniu zakończonym zwycięstwem.

Nie słyszałem, to fakt, o "rankingu" co jest ważniejsze: powstanie czy wojna 1920 roku, bo to nie ma  sensu, porównywanie powstania z wojną.

Jeśli Poznaniacy obchodzą swoje lokalne zwycięstwo na Niemcami to nie jest całkiem źle z nimi. :)

W czasie wspomnianych obchodów, o której było w notce nie widziałem żadnych porównań.

Mały, ale ciekawy cytat z mojej notki:

Szacuje się, że w bitwie o Ławicę (1919) zdobyto największy łup wojenny w tysiącletniej historii polskiego oręża (sprzęt lotniczy o wartości 160–200 milionów marek, w tym ponad 300 samolotów).

Ewa Rembikowska w komentarzu napisała m. in., ze przygotowania do powstania trwały 50 lat.

Ale ja nie mam nic przeciw Powstaniu Wielkopolskiemu. Obchody obchodami, a w polemikach bywa przedstawiane jako dowód na wyższość Poznaniaków. No i dobrze, mi to nie przeszkadza, że tak próbują nadrobić sobie przykrość, że to nie ich dziewczyny są najładniejsze ;-)

Nie porównywaliśmy powstania z wojną, tak się stało niechcący przy wymianie zdań. Bardzo dziękuję za komentarz

Niechętnie czytam o tym że czegoś PiS nie zrobił. Niechętnie też czytam że młodzież jest głupia. Może Pan tego drugiego nie pisze ale kilka osób w SN tak. Kilka jednak obserwacji jest ciekawych. Np że wyborcy KO posiadają uczucia patriotyczne. Tak jest. To powiedziałem córce która mieszka w Londynie. Samo to że głosuje a głosowała (nie na PiS) świadczy że jej zależy na Polsce. Mogłaby powiedzieć - co mnie to interesuje? A jednak interesuje.

Co wiecej. Wyborcy KO mają też uczucia religijne. Chodza do kościoła co niedzielę. Są przywiązani do tradycji katolickiej. 

I jeszcze ta popkultura. To rozumiem jak narrację że Polska jest w jakiś sposób gorszym miejscem na ziemi. Możliwe że się połączyło z poczuciem że nie dość że jest gorszym miejscem to jeszcze rząd jest jakiś niedorobiony.

Wyborcy po trzydziestce też się nie popisali dojrzaloscia. Nie wylaczajac emerytow. 

PIS i tak dostał niezły wynik. Mogło być znacznie gorzej. Wchodzą w politykę młode pokolenia, które są przyzwyczajone do szybkiego i jednoznacznego przekazu informacji. Twitter ( X ) taki jest. Znajomy z dzieckiem próbował popracować nad Potopem, w końcu poległ i dał film do obejrzenia. Z tym też nie było dobrze bo długa narracja ludziom piszącym w smartfonach nie daje szans zrozumienia fabuły, nudzi ich.  Dopiero po szybkim przesuwaniu scen plus komentarz uzyskał efekt. Dlatego przykładowo Hoffman pociął nową wersję Potopu skracając i zwiększając tempo wydarzeń. Następne wybory pod tym względem będą jeszcze gorsze.  Kaczyński i cały PIS dla nich to co najmniej boomerzy ( pokolenie wyżu dmorgaficznego lat 50 - 60 tych)  , żeby nie uzywać nazwy dziadersi. Te pokolenia wg nich "wiedzą wszystko lepiej" i można im co najwyżej odpowiedzieć ....OK boomer...Kaczyński to rocznik 1949 -  im nie mieści sie w żadnych formułach.  Co ciekawe w trakcie serialowej Lalki Prusa pociecha znajomego znała następne sceny czyli jej szybkość pochłonięcia głównych wydarzeń przerasta narrację filmową. Cały serial  Lalka mógłby trwać maksimum pół godziny.  Koneserzy historii to wyjątek pomijalny w sensie wpływu na wybory. 

Pisałem o tym niedawno - słuchałem RMF FM ( Bauer - Hamburg ) sporo przed wyborami. Dzień w dzień co godzinę w informacjach walenie negatywnymi informacjami o PIS plus satyra - PIS to obciach na granicy patostreamingu.  Dzień w dzień co godzinę . 

No tak ale kabaret Górskiego miał poziom - " Maciarewicz w skórzanym płaszczu na Szucha" a ta obecna satyra na PIS miała poczucie humoru Brunnera  - "a teraz pomieszkamy sobie razem "

Aha. No to jednak są głupawi ci wyborcy. W jaki sposób łączą swoją wiarę czy religijność z jawnymi deklaracjami Tuska, Lewicy i Holowni dotyczącymi zabijania nienarodzonych. Jakieś rozdwojenie jazni.

Co dla nich znaczą uczucia patriotyczne, bo trochę nie rozumiem.  Odmowa wzięcia udziału w referendum dotyczącym waznych dla kazdego Polaka spraw? Czy tez pokazanie sie z choragiewka bialo -czerwona to juz ten patriotyzm?

Nie, oni nie chcą byc Polakami, tylko Europejczykami.  A chwyt kampanijny - juz na jej finiszu, bo wczesniej tak nie bylo - polegający na afiszowaniu się z bialo-czerwonymi flagami, graniu na patriotyzmie,  to marketingowy majstersztyk, przejęcie narracji, dzialanie z gatunku "załatwimy ich ich własną bronią". Nie mieli tęczy, wlasciwie nie mieli europejskich flag na Marszu Miliona Serc.  To co było znakiem firmowym narodowcow (strasznych faszystow) i PiS,  zostalo przez Tuska przejęte w mistrzowski i cyniczny sposób na potrzeby koncowki ampanii. Symbole, hasla z czasow Solidarnosci rowniez.  Zadziałało. (Szkoda, ze PiS dal sie tak ograc)

Na marginesie: ciekawa jestem jak media zagraniczne poradzily sobie z tym faszyzmem i nacjonalizmem w wydaniu Tuska na ulicach Warszawy?